piątek, 22 listopada 2019

Hawana


Zdjęcie przedstawia wejście do ambasady polskiej w Hawanie. W pobliżu była lodziarnia ze wspaniałymi lodami.
Po przylocie do Hawany spotkała mnie niespodzianka. Ambasada była nieczynna. Po uzyskaniu zgody od policji, rozłożyłam namiot przed ambasadą. W poniedziałek, kiedy ambasada wznowiła działalność zostałam zaproszona do środka i ugoszczono mnie śniadaniem, a potem obiadem. Zaś nocleg został zapewniony w siedzibie konsula.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz