wtorek, 31 lipca 2018

Żyć - to znaczy być, a nie mieć


Artykuły prasowe na ramach postępowych pism coraz częściej nawiązują do filozofii Marksa. Ostatnio głośna była dyskusja wśród niemieckich polityków, czy należy nagłaśniać w jednym z kapitalistycznych krajów wiedzę o Marksie. 

Dawno temu przy moim pierwszym zetknięciu się z filozofią dowiedziałam się, że Marks początki swojej wiedzy czerpał z nauk Platona. Wtedy na tym skończyło się moje zainteresowanie filozofią. Kapitalizmu w Polsce nie było - wręcz odwrotnie - szliśmy w kierunku wskazanym przez Marksa i przez Platona, a rządzący nie obiecywali wiecznej niebiańskiej szczęśliwości za posłuszeństwo. 


Prawda filozoficzna Marksa prowadzi do świadomego poznania przyrody - jest ona poznawalna. W przyrodzie obowiązuje prymat materii nad świadomością - jest ona tym co pierwotne, a świadomość tym co wtórne.

Byt społeczny określa świadomość. Prawda filozoficzna myśli Marksa prowadzi też do świadomego poznania systemu pracy - od podstaw. Praca na potrzeby własne “pierwotna, rodzinna” . Produkowane narzędzie pozostaje własnością wykonawcy. Wykonawca widząc przydatność narzędzia ma satysfakcję z wykonania. Przy produkcji tylko elementu przyszłego artykułu w całości, robotnik nie ma satysfakcji z tego co robi. Właściciel fabryki zaniża wartość wykonanej pracy. Robotnik czuje się pokrzywdzony. Wielu skrzywdzonych tworzy proletariat. Świadomość krzywdy tworzy ich świadomość - ich byt tworzy ich świadomość.

Świadomi robotnicy zorganizowani - to proletariat. A człowiek - im mniejsza jego wiedza, tym silniejsza wiara w moce nadprzyrodzone. W przyrodzie obowiązuje prymat materii nad świadomością - jest ona tym co pierwotne, a świadomość tym co wtórne. Żeby być świadomym, należy uczyć się logicznego myślenia - a w obecnej świadomości ludzi “mieć” zajmuje miejsce naczelne - a daleko za jest “być”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz