W hotelu nie mieszkałam, ale miałam zezwolenie od kierownictwa na rozbicie namiotu na terenie przylegającym. Dzięki temu miałam łatwy dostęp do pitnej wody.
środa, 6 listopada 2019
Hotelik w Pilon
W hotelu nie mieszkałam, ale miałam zezwolenie od kierownictwa na rozbicie namiotu na terenie przylegającym. Dzięki temu miałam łatwy dostęp do pitnej wody.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz